Najnowsze wpisy, strona 16


maj 28 2004

....


Komentarze: 4
poczyniłam gołąbki, nabywając uprzednio młodą kapustę sztuk jeden...dodatkowo poprawiłam sobie humor nowymi kolczykami z zielonymi oczkami....a to wszystko dlatego, że prawie cała kasa poszła na rachunki ...chyba mi się zmarszczki ze zmartwienia zrobią....na to też mam sposób.... bardzo ważna to rzecz , żeby w porę każdy por popieścić retinolem...niech żyje neutrogena i karta kredytowa...ole
niemozliwe : :
maj 27 2004

....


Komentarze: 4

jak mnie to wszystko wkurwia...pomieszanie z poplątaniem...jak się jest głodnym to powinno się jeść, a jak się chce palić to się pali- proste jak budowa wiadomo czego...problem w tym, że nawet jak nie jestem głodna to jem i jak mi się nie chce palić to palę...zaczynam i za chwilkę chcę kończyć...z tą notką mam tak samo...ale tą razą tak łatwo nie przejdzie....nie kumam tego (nie cierpię tego słowa)...jak się kogoś lubi to powinno (powinno??? powinno??? ..echo kurwa) mu się to okazywać...więc jak lubię to mówię...ale nie, to byłoby zbyt proste...bo jeśli ja tak mówię to się proszę ciebie nabijam, się okazuje...owszem mam hurtownię ironii, nie powiem że nie...ale w podstawowych kwestiach poważna jestem jak dziewiąty miesiąc ...to czego? kurwa siem pytam...jeszcze się taki nie urodził coby wszystkim ten tego ten....

a tak na prawde to wcale nie do końca i niezupelnie ... nie o tym chcialam...ale nie dam rady bo nie wierzę

niemozliwe : :
maj 26 2004

....


Komentarze: 10
przyszło mi dzisiaj być na lekcji, otwartej zresztą...z okazji wiadomego dnia dostałam co następuje: konwalie (mmmm ślicznie waniają),lizaka (z kwiatkiem), laurkę (z kwiatkiem), serduszko (przyklejone do bluzki)...było sympatycznie, odświętnie i strasznie długo.... ponadto okazało się że synek kocha mnie za rozrzutność (dla niepoznaki napisał, że lubi jak mu kupuję płyty i słodycze)....a w serduszku naklejonym w zeszycie wpisał pod moim adresem przymiotników miłych dla oka i serca uuuu albo i więcej...podobno jestem: miła, uśmiechnięta (ups), wyrozumiała (pobłażliwość to się fachowo nazywa i niekonsekwencja, ale miło z jego strony), pracowita (ooo tak), czuła, troskliwa ..no wystarczy, bo wyjdzie na to że idealna...a ponadto według niego jestem również: wysoka (prawda), szczupła (no kochany jest doprawdy, zbyt wiele łaski), piękna (nie ma to jak mieć syna no!) i odlotowa... ech aż sobie westchnę...fajnie być matką
niemozliwe : :
maj 25 2004

....


Komentarze: 9

part lan

mialam pójść dzisiaj na rozmowe o prace...ksiegowej szukaja, ok to ja...do pelnej ksiegowosci, to nie ja...pojecia o tym nie mam zielonego innego koloru tez nie...nie bede sie wyglupiac z rana...owszem moglabym tam pojsc i sciemniac jaka to ja pojetna jestem , jak szybko sie ucze, i w ogole och i ach....ale jak sobie pomysle ile tego jest i te ciagle zmieniajace sie przepisy...od razu po scianach mnie zaczyna rzucac....

part tfu

"...niepotrzebna wcale mi taka milosc do krwi....wyje duszy kazdy kant wsrod czterech scian...nic nie powiem domysl sie czemu mi z toba zle..."...ciekawe gdzie ta Renatka sie podziala tak swoja droga

part tri

ale kurwa zimno

niemozliwe : :
maj 23 2004

....


Komentarze: 5

uuufffffffffffffffffffff

niemozliwe : :