Archiwum maj 2004, strona 1


maj 26 2004 ....
Komentarze: 10
przyszło mi dzisiaj być na lekcji, otwartej zresztą...z okazji wiadomego dnia dostałam co następuje: konwalie (mmmm ślicznie waniają),lizaka (z kwiatkiem), laurkę (z kwiatkiem), serduszko (przyklejone do bluzki)...było sympatycznie, odświętnie i strasznie długo.... ponadto okazało się że synek kocha mnie za rozrzutność (dla niepoznaki napisał, że lubi jak mu kupuję płyty i słodycze)....a w serduszku naklejonym w zeszycie wpisał pod moim adresem przymiotników miłych dla oka i serca uuuu albo i więcej...podobno jestem: miła, uśmiechnięta (ups), wyrozumiała (pobłażliwość to się fachowo nazywa i niekonsekwencja, ale miło z jego strony), pracowita (ooo tak), czuła, troskliwa ..no wystarczy, bo wyjdzie na to że idealna...a ponadto według niego jestem również: wysoka (prawda), szczupła (no kochany jest doprawdy, zbyt wiele łaski), piękna (nie ma to jak mieć syna no!) i odlotowa... ech aż sobie westchnę...fajnie być matką
niemozliwe : :
maj 25 2004 ....
Komentarze: 9

part lan

mialam pójść dzisiaj na rozmowe o prace...ksiegowej szukaja, ok to ja...do pelnej ksiegowosci, to nie ja...pojecia o tym nie mam zielonego innego koloru tez nie...nie bede sie wyglupiac z rana...owszem moglabym tam pojsc i sciemniac jaka to ja pojetna jestem , jak szybko sie ucze, i w ogole och i ach....ale jak sobie pomysle ile tego jest i te ciagle zmieniajace sie przepisy...od razu po scianach mnie zaczyna rzucac....

part tfu

"...niepotrzebna wcale mi taka milosc do krwi....wyje duszy kazdy kant wsrod czterech scian...nic nie powiem domysl sie czemu mi z toba zle..."...ciekawe gdzie ta Renatka sie podziala tak swoja droga

part tri

ale kurwa zimno

niemozliwe : :
maj 23 2004 ....
Komentarze: 5

uuufffffffffffffffffffff

niemozliwe : :
maj 22 2004 ....
Komentarze: 8
dzień dnia budzę się zdecydowanie za wcześnie...dzisiaj o 6 więc jeszcze bajki, bo na ten przykład wczoraj 5,20...dało się zauważyć zdecydowaną poprawę,...mać... czekam na zaplanowaną inwazję rodziny...skondensowany jak mleko do ciasta toffi dzień przede mną...żeby tylko o niczym nie zapomnieć...śniło mi się, że mam sklep jubilerski w domu...aaa łańcuszek kupić... i pada, a prosiłam żeby nie
niemozliwe : :
maj 20 2004 ....
Komentarze: 9

prawie caly dzien poswiecilam na szukanie odpowiednich  butow (rozmiar maly kajak)...nie wiem kiedy znowu wejde do obuwniczego, pewnie niepredko...

poza tym...

bylam w kosciele

wrocilam do domu

bylam w kosciele

poszlam do fryzjera coby umowic siorke

bylam w kosciele

i zaraz ide do kosciola

boszzzeeee

 

niemozliwe : :