maj 22 2004

....


Komentarze: 8
dzień dnia budzę się zdecydowanie za wcześnie...dzisiaj o 6 więc jeszcze bajki, bo na ten przykład wczoraj 5,20...dało się zauważyć zdecydowaną poprawę,...mać... czekam na zaplanowaną inwazję rodziny...skondensowany jak mleko do ciasta toffi dzień przede mną...żeby tylko o niczym nie zapomnieć...śniło mi się, że mam sklep jubilerski w domu...aaa łańcuszek kupić... i pada, a prosiłam żeby nie
niemozliwe : :
22 maja 2004, 14:28
...przechodziłam to w zeszłym tygodniu...wytrwałości życzę;)....
22 maja 2004, 11:03
:)))
22 maja 2004, 10:00
Ja to mogę oddac słoneczko zza okna za kawałek ciasta :)
22 maja 2004, 09:46
to tez minie ... ;)
wisienka160
22 maja 2004, 09:38
dasz rade:) a deszcz sie wypaada i slonce wyjdzie na bank! pozdrawiam
m-z-j-c
22 maja 2004, 08:25
..bądź dzielna:-)
solei
22 maja 2004, 08:11
zamiast \'bo\' miało być \'choć\' - ale chyba wiadomo o co chodzi ;-)
solei
22 maja 2004, 08:10
bo do złego \"boga\" się w poprzedniej notce zwróciłaś! on pewnie lubi deszcz, albo taki złośliwy jest ;-) .. Powodzenia na tej \"imprezie\" , bo wiesz, mnie (może trochę naiwnie) się zdaje, że tego nie można spieprzyć :-) pozdrawiam!

Dodaj komentarz