Najnowsze wpisy, strona 12


lip 10 2004 ....
Komentarze: 6

nieoczekiwanie przestalam się bać że coś mnie ominie...

tesknie za dziecmi...

niemozliwe : :
lip 08 2004 ....
Komentarze: 3
humor nadal mam permanentnie zjebany...zresztą troskliwie pielęgnuję ów stan nie dopuszczając do siebie żadnej optymistycznej myśli...masochistka emocjonalna jak nic...marudzę namiętnie mailowo i lajf ile wlezie...gdyby płacili za marudzenie byłabym prawdopodobnie obłędnie bogata i nie zawracałabym sobie główki pracą ani płacą...wczorajszy wypadek czyli usiłowania mojego męża coby mnie rowerem na studnię przydrożną zepchnąć uważam tym samym za całkowicie zaplanowany czyli nie przypadkowy...dobrze że chociaż dzisiaj słońce postanowiło się poprodukować trochę...dobre i to...piwwaaaaaaa!!!, musze się znieczulić...piję dzień dnia...czy to już nałóg?
niemozliwe : :
lip 06 2004 ....
Komentarze: 5
nie robię tego co powinnam....nie jestem tam gdzie powinnam być...oszukuję innych oszukując samą siebie...soczewki mi nie służą, bo jakoś niewyraźnie to wszystko widzę...jakie życie taki blog...trudno
niemozliwe : :
cze 27 2004 ....
Komentarze: 7

moj wredny komputerek nie pozwala mi sie z Wami pozegnac ale nie ze mna te numery....spakowana , zwarta i gotowa jade za niebawem...drżyj stolyco przybywam ...kurde trzymajcie za mnie kciuki, potrzebuje tego wyjatkowo...

pamietam jak zalozylam pierwszego bloga i pierwszy komentarz wpisala naamah...napisala ze blog uzaleznia i miala racje...postaram sie do Was zagladac, wiadomo nalogi nalezy pielegnowac...milego wakacyjnego odpoczynku zycze...

niemozliwe : :
cze 21 2004 ....
Komentarze: 9
wypiłam trzy kawy...słuchałam trójki i rmf, jak zadzwonią to im powiem...i kilkanaście razy „sprzedajesz mi fałsz....samym spojrzeniem tłumisz mój gniew...”....pokłóciłam się „zaocznie” i trochę bardzo...dzięki resztkom zrozumienia przełknęłam przepraszam...ręczniki nie schną, bo przecież pada....zrobiłam korektę vatu, a dostarczyciela kasy jakoś nie widać...mleko się skończyło, w lazience nie ma cieplej wody , a ja pale coraz wiecej...dosyć mam tego dnia najserdeczniej
niemozliwe : :