Archiwum 07 maja 2004


maj 07 2004 ....
Komentarze: 7
przed niedawno koleżanka ma , imienniczka zresztą (nie, nie nazywa się niemożliwe, bo to raczej niemożliwe) dokonała na mej skromnej osobie pomiaru ciśnienia tętniczego, krrrrwi zresztą...i tadam „pisze do ciebie list z placu boju, pisze do ciebie po śmierci, cztery minuty od chwili zgonu ...lalala”...150/90 kurwa...i nie są to moje wymiary ...tak w końcu mówię to, znaczy boję się, ale napiszę....na razie malutkimi literkami, żeby wioski nie robić na własnym terenie...rzucam palenie, picie kawy i pipi (cenzura)- e nie, tego nie
niemozliwe : :
maj 07 2004 ....
Komentarze: 7
ułożyłam wczoraj cv pięknej urody , gorzej z treścią....i właśnie muszę je zanieść...a taka jest zasada, że jak MUSZĘ wyjść z domu to pada...zastanawia mnie jeszcze jedna drobniutka doprawdy sprawa, można by rzec sprawunieczka...jak będzie wyglądała rozmowa w sprawie pracy (o ile w ogóle zostanę na takową zaproszona)...przecież ja zupełnie zapomniałam jak się rozmawia w takich razach, nawet nie do końca obczajam co oznaczają słowa: służbowy, oficjalny, ba nawet „praca”... hmm słowo praca napisałam w cudzysłowie, no comments...i oczywiście słownictwo ... to również może być przeurocza wpadka...jeśli przywitam się słodkim hello, a pożegnam- pa, buziaczki, cmookk- to też nie teges nie?...szkoda że nie mogę tego odbębnić za pomocą gg...siax...
niemozliwe : :