Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07
|
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
Archiwum 07 września 2004
nadciśnienie i kotlety sojowe od samego rana...”tak tak , oczywiście bardzo dobrze ze kupiłaś tę tanią żywiecka, przecież termin przydatności do spożycia kończy się za dni dziesięć a to duuużo czasu i strasznie ważna rzecz” ( o ja pierdole )...uświadomiono mi, ze być może nie będę miała emerytury...coraz większe prawdopodobieństwo tego faktu nawet mnie nie przeraża, albo tak dobrze udaje, nie mogę się zdecydować...a jutro do okulistki i nauka czytania literek ...nie będę się wygłupiać, bo te co mam kupiłam „na oko”, o to znaczy ze wszystko oki...i niechaj już spadnie śnieg, bo nie chcę już jeździć rowerem