Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Archiwum 20 kwietnia 2004
wiem, że to nieładnie, ale zupełnie przypadkiem podsłuchałam wczoraj rozmowę tak na oko 16-sto letnich „ptaszynek”...świergotały jedna przez drugą...”a on powiedział, a on pewnie pomyślał, no coś ty on chciał, on myśli ze ty...”...(nie przyszło im do głowy, że facet nie wie co myśli i co mówi, jemu trzeba to powiedzieć)... i tak dalej w podobnym tonie...rozentuzjazmowane całe , a jakie przejęte....każda z nich miała już swoją teorię na temat , trwała zażarta wymiana poglądów i racji na temat męskiej, według nich (chyba) niezgłębionej, a w rzeczywistości jakże prostej psychiki...i tak sobie pomyślałam, że powinny oszczędzać narządy mowy, bo przecież musi im wystarczyć zdrówka coby analizować przez kolejne tak na oko trzydzieści parę lat