Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15
|
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Archiwum 15 kwietnia 2004
od świtu cierpię na totalny wkurw...zdaje się nawet przewlekly...zresztą nieważne jaki, fakt że starannie go pielęgnuję...wczoraj przejechało mnie jakieś dziecię rowerem...później zrobilam male przeszukanie w plecaku komunisty, gdzie na samym dnie znalazlam zgniecione menu komunijne, czyli rozpiske spotkań...jakby na to nie patrzyl co drugi dzień będę w kościele...cieszy mnie to przeogromnie...na pocieszenie kupiłam sobie kwiatka nematanthus się nazywa i ladnie mu się listki błyszczą