Archiwum 02 grudnia 2004


gru 02 2004 ....
Komentarze: 1

z premedytacja usadowilam się przed kompem z idiotycznie wpieta spinka na czubku glowy...powiem tak: po jednym piwie jest czlowiekowi nijak...to tak jakby po starym the cure zapuscic sobie nowy album (tfu na psa urok bez ramię) kombi...ostatnio cos się wzruszam wiem musze to sobie zapisac ze się mnie zdarza...po about schmidt się na ten przykład trafia albo po uroczej lekturze „o psie który jezdzil koleja”..lubie zroznicowanie dzisiaj szczególnie...po calkowicie przeblablanym gogolu zalaczylam sobie wzrokowo takie cos o samotnych kobietach...nie mogę pic i czytac jednoczesnie to pewne........

cokolwiek dobrego by sie nie mialo to sie okazuje ze ciagle za malo

 

niemozliwe : :