Archiwum 26 listopada 2004


lis 26 2004 ....
Komentarze: 3

nie ma to jak solidnie zapracowac na dzisiejszego kaca...howk...

"""życie jest serią prób kurwa"""....

dopisuje co nastepuje: czuje sie swietnie ach jak wspaniale , nic mnie nie boli wcale a wcale...upieklo mi sie poniekad...zdalam sobie wlasnie sprawe iz dizajn mojego bloga w pelni solidaryzuje sie z tymi zza wschodniej jakze mi bliskiej granicy...milo aczkolwiek mnie to zupelnie wali mowic nieladnie...zastanawiam sie nad tym co zrobic z tym blogiem i kazdy kolejny pomysl jest glupsiejszy ...nie spelnia swojej roli biedaczek i nawet nie wiem czy mial jakakolwiek przeznaczona odgornie...skasowac nie teges bo to jakby prezent od latwopalnej...oddac komus tez nie teges bo sie prezentow nie oddaje...nie pisac to jest nawet pomysl przyswajalny...glosno mysle...nawet go lubie ale czuje ze to jednak nie ja tu na nim jestem ...to ja tymczasem sobie bede czytac

niemozliwe : :