maj 18 2004

....


Komentarze: 4
...robota to rodzaj żeński, a relaks to rodzaj męski o ile dobrze pamiętam....to wszystko się zgadza w takim razie....dam radę...czy wypada iść na komunię własnego, rodzonego dziecka w pięknej, nieprzyzwoicie bordowej włóczkowej spódnicy i zielonej bluzce, której dekolt jest głębszy niż ....i jakie do tego buty hmm....chyba, że pójdę po najmniejszej ale przyzwoitej linii oporu...biała bluzka i czarne spodnie...hmm też nie bardzo....za szkolnie... pierwszy raz myślę bardzo kobieco...ja nie mam co na siebie włożyć...((poza tym niebo))
niemozliwe : :
łp
19 maja 2004, 09:39
hmm
n---->h
19 maja 2004, 08:36
dziekuję, zapamiętam;-)...co do bluzki- niekoniecznie
19 maja 2004, 00:42
tak wypada albo tak nie wypada, wszystko kwestia konwencji, zrób jak Tobie odpowiada, a najlepiej na przekór wszystkiemu!:).
18 maja 2004, 22:45
Nie chodzi się po najmniejszej linii tylko po linii najmniejszego. Zielona bluzka tył na przód?

Dodaj komentarz