gru 23 2005

...


Komentarze: 2

po pierwsze musialam dzwonic na policje bo jakies gnoje z uporem maniaka napierdalaly mi wczoraj w okno sniezkami...po drugie zbilam bardzo ladna miske ... po trzecie przed chwilka wpadla mi w elektryczna maszynke do mięsa ktora mielilam twarog  lyzeczka od herbaty, ktora to lyzeczka rzeczony ser popychalam...., ladna  z nich teraz para bo za cholere nie moge jej wyjac.. i po czwarte zlamała sie jakas jebana plastikowa część tej jebanej maszynki...po piate bachory sie tluka jak najete i postanowilam ich nie uspokajac niech sie pozabijaja...pierdolone swieta

niemozliwe : :
m-z-j-c
26 grudnia 2005, 01:00
...wyciągnęłaś tą łyżeczkę w końcu, czy nie?:-)
heartland
23 grudnia 2005, 18:14
Po pierwszym zdaniu poczułem sie mocno rozczarowany bowiem spodziwałem się jakis naprawdę zajmujących historii kuchennych ale potem szybko zostałem uknotentowany ;-)

Dodaj komentarz