lut 13 2005

....


Komentarze: 3

jest dobrze, bo nie zapalilam i nie mam tymczasem zamiaru...poza tym tragiedia...wobec domownikow zachowuje sie mowiac odglednie byle jak, a w moim slowniku przewazaja : wynocha, poszli stad, spadówka, daj mi spokoj, nie chce mi sie gadac...reszta to juz przeklony

niemozliwe : :
n---->s
15 lutego 2005, 18:16
juz sie lepsiejsza zrobilam:)...troszke;- )
15 lutego 2005, 17:47
chciałabym powiedzieć, że jeśli jest wojna to muszą być też ofiary, ale kiedy pomyślę, że ofiarami mogą być dzieci, to odechciewa mi się tego mówić... mimo to pozdrawiam ciepło! żeby nie było, że jestem podła ;-))
m-z-j-c
13 lutego 2005, 15:33
Bluzgaj ile tylko masz ochotę, tylko nie pal:-) A bluzgi są usprawiedliwione, więc spoko:-)

Dodaj komentarz