lut 10 2005

....


Komentarze: 3

aby to snieg spalil i autobus przejechal...zapalenie zatok w polaczeniu z bolem szczeki jest po prostu przezyciem ekstremalnie niesympatycznym ...a w polaczeniu z wezwaniem do sądu to juz wcale sam miodek...i tak sobie jade na duomoxie, asparginie, panadolu, benalaprimie, papierosach i herbatce z opuncji ...a jak sie juz tak pieknie podkuruje to bede musiala patrzec na morde mojego szwagra, bez wspomagaczy i znieczulenia bo musze byc w sadzie jak najbardziej przytomna i miec sile na niego pluc ...no kurwa bosko

niemozliwe : :
m-z-j-c
11 lutego 2005, 23:40
..No musisz się koniecznie wykurować porządnie, bo przecież powinnaś być w sądzie w pełni sił, no nie? Ale co by tu Ci poradzić na te zatoki... Aha, ja miałam punkcję zatok, ale chyba to nie był dobry pomysł, więc zdecydowanie nie pozwól sobie na nic w tym stylu;-)
10 lutego 2005, 22:20
herbatka z opuncji.. ta herbatka z opuncji, ta moja ulubiona? :)
heartland
10 lutego 2005, 22:01
To duzo tego. Aha, i kilku wyrazów nie rozumiem.

Dodaj komentarz