Archiwum styczeń 2005


sty 27 2005 ....
Komentarze: 1
pada , wieje i do bankomatu daleko...kolezanka była... okazja żeby się podbudowac ze inni maja gorzej tez, ale satysfakcja z tego zajecia żadna...poza tym chyba strace posade bo mam ewidentne uczulenie na srodki czyszczace i będę bezrobotna już do szpiku ...mam niby jechac pomoc bratu w sprzataniu po przeprowadzce, przeca za cholere nie uwierzy w tę alergie...i nie wyspalam się bo mlodszy nie przestawal kaszlec przez pol nocy...na moje „weź przestan „ nie reagowal nic a nic...oporny jest również na leczenie...i tak to
niemozliwe : :
sty 25 2005 ....
Komentarze: 2

ja to cos ostatnio pomstowalam ze ludzie takie som niewdzieczne i wcale do niczego i nikt mnie nie kocha i takie tam...a tu dzisiaj tadam odezwala sie do mnie kolezanka z ktora nie mialam do czynienia ze tak powiem uuu i troche ...no tak dlugo ze myslala ze numer telefonu zmienilam bez ten czas (nie wiem czy tak mozna pod rzad że pisac ale nic)...umowilam sie z nia na jutro, pewnie do jutra to ja nie schudne nie, no ale luz trudno...i taka bylam cala happy ze do mojej jedynej siostry napisalam :wiesz kto sie do mnie odezwal ta i ta ma tyle dzieci i meza ktory jest troche ze tak powiem blee...po dlugich wyjasnieniach kto zacz siostra pyta : a czego ona chce?...matko jak to czego toz wiadomo ze zobaczyc mię bo sie jej po nocach snie taka steskniona za mnom...a znowu moj slubny tez to samo: pewnie chce sie wygadac bo nie ma komu...kurde no...mimo wszystko trzeba ludziom ufac , ze maja dobre intencje i w ogole no...ee ja to albo naiwna jestem albo juz nie wiem...ale chce byc taka i juz

niemozliwe : :
sty 24 2005 ....
Komentarze: 1
sama nie wiem czy mi się chce czy tez nie i co mi się chce...zakladam ze w tym momencie mi się chce...musze pisac w miare szybko bo mi zaraz przejdzie i znow będę zla jak co najmniej beatka kozidrak w jednym ze swoich hitow...wiosna w paryzu to maly pikus z tym co mnie spotyka ostatnio...najwlasciwsza osoba do wspolpicia mi zeszla w sensie zyje i owszem ale tak jakby nie bo zaciazyla..nie mnie oceniac czyjasc zdolnosc do prokreacji wiec czas nieistotny bo w tym przypadku każdy bylby niewlasciwy jak dla mnie...zasadniczo wypada teraz liczyc na okazje tak zwane wiec imieninami również nie wzgardze...no to za agnieszke siup...ogolnie jest tak sobie...po odwaleniu tematu picia i ciazy można przejsc do inszych jakze zajmujacych (ze tez mi się chce tak pierdolic , to te drinki)...coz tam dalej..aha zostalam posadzona o to ze jestem zona kogos kogo zona wcale nie jestem...ale luz takie posadzenia to na porzadku dziennym...se ide bez miasto zaczepia mnie baba, mila nawet i rzecze:pani jest zona tomka wasilewskiego...na okularach pojawily mi się dwa znaki zapytania co tez ona pierdoli..mowie wiec grzecznie ze nie mam przyjemnosci a ta uparcie ze i owszem jestem a co wiecej nawet podobna (już bylam kiedys podobna do tej od pchniecia kula, skolimowskiej bodajze, spoko dzieki wielkie)....sam ton jej glosu zarzuca mi klamstwo...i tak w kolko macieju, ona mowi ze jestem ja ze nie...no zesz kurwa jaka uparta...”a bo wie pani moja corka jest chrzestna matka ich chlopczyka ,.. tu luka na moje dziecie nieswiadome ..i mam do przekazania prezenta ale mi nie po drodze i takie tam ble ble ble...kurde myslalam ze wrosne tak mnie dlugo molestowala i jestem pewna ze do konca nie uwierzyla...musi się czlowiek obcego faceta wypierac i mu nie wierza , fajnie....poza tym stwierdzam ze nie mam szczescia do ludzi , przynajmniej do niektórych i bynajmniej nie jest to nieszczesny tomek czy jak mu tam...nie chce mi się już probowac, na prawde pasuje , nie mam sily na takie łajzy , szlus koniec , nigdy wiecej...peace...a piosenka tej kiljanskiego i kayah to robi mi bardzo , no bardzo
niemozliwe : :
sty 20 2005 ....
Komentarze: 4

dzien dobry kochany blogusiu..."stesknilam" sie pod presja za swoja tworczoscia (ale czytalam czytalam i owszem, tylko cos czytania malo ale luz)...pod presja znaczy zostalam zmuszona do tego stesknienia...o, jakze tu milo i przyjemnie...nic sie nie zmienilo no normalnie nic... to ja zjem salatke...dyg

niemozliwe : :